Piast - Lech: boisko zepsuje widowisko? "Trzeba pokazać charakter"
Głównym zmartwieniem trenera Piasta Gliwice przed starciem z Lechem Poznań jest... pogoda. W kiepskim stanie jest m.in. arena niedzielnego spotkania.
- Śnieg i błoto spowodowały, że musimy przygotowywać się na sztucznym boisku. Nie jest to komfortowa sytuacja dla zawodników, bo to inne rodzaje obciążeń. Inaczej pracuje również układ mięśniowy. Nie ma co się jednak rozczulać, bo takie są warunki i musimy się do tego dostosować - powiedział Waldemar Fornalik w rozmowie z piast-gliwice.eu.
Szkoleniowiec Piasta ma znacznie większy komfort przy doborze wyjściowego składu. Jedynym nieobecnym będzie zawieszony za kartki Aleksandar Sedlar. Pozostali gliwiczanie są zdrowi i gotowi do gry.
Stan boiska może mieć spory wpływ na przebieg rywalizacji. - Nie mamy na to wpływu i musimy być na to przygotowani. W takich meczach nie wystarczy tylko grać, ale trzeba również pokazać charakter. Być może prostsze środki będą bardziej pożyteczne od konstruowania akcji i realizowania schematów - ocenił Fornalik.
Początek niedzielnego spotkania w Gliwicach o 15:30.