Dowiózł pacjentów buspasem do Centrum Onkologii, dostał mandat
Chodzi o nowy buspas na ulicy Garbary.
Zdaniem miasta, to właśnie szpital jest największym beneficjentem wprowadzenia buspasa na ulicy Garbary. - Daje możliwość poszukania miejsca parkingowego w rejonie, a także możliwość dojazdu karetkom czy innym służbom - mówi Łukasz Dondajewski, Miejski Inżynier Ruchu.
Kierowcy dowożący pacjentów do szpitala mają jednak inne zdanie. Jeden z poznaniaków wjechał na buspas na ulicy Garbary z ulicy Św. Marii Magdaleny, kierował się w stronę szlabanu wjazdowego na teren Wielkopolskiego Centrum Onkologii, gdzie chciał wysadzić pacjentów. - Przejechałem 50-60 metrów buspasem. Po zjechaniu pod szlaban policja powiedziała, że mam szykować dokumenty - mówi Paweł.
Paweł dostał mandat w wysokości 100 złotych i 1 punkt karny. - Policjant powiedział, że powinienem jechać środkowym pasem. Gdy dojadę do miejsca, gdzie jest wolne, przy szlabanie, powinienem włączyć migacz, ustąpić samochodom, które są uprzywilejowane (np. autobus) i wtedy skręcić w prawo, przeciąć buspas i stanąć - mówi kierowca.
Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich tłumaczy, że wjechanie na buspas w celu dojechania do szpitala, nie powinno wiązać się z mandatem. - Chodzi o sytuację, w której kierowca chce zaparkować na wyznaczonym miejscu postojowym przy ulicy - mówi. Potwierdza to Miejski Inżynier Ruchu. - Dojazd do szpitala, do miejsc parkingowych, które tam są, jest legalny - podkreśla Dondajewski. - Można też jechać dalej buspasem i skręcić w prawo, jeśli się nie znalazło miejsca do zaparkowania - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze