Reklama

Trener Wisły Płock: sami strzeliliśmy sobie dwie bramki

fot. Roger Gorączniak
fot. Roger Gorączniak

Trener Wisły Płock po spotkaniu z Lechem Poznań dopatrywał się przyczyn porażki przede wszystkim w błędach popełnianych przez jego piłkarzy.

Nafciarze ulegli Kolejorzowi 1:2. - Powtórzył się scenariusz z ostatnich meczów. Zagraliśmy dobrze, ale sami strzeliliśmy sobie dwie bramki i wracamy do domu bez punktów. Grając z taką mocną drużyną na jej terenie nie możemy pozwolić sobie na tracenie takich goli - komentował Jerzy Brzęczek.
Sytuacja Wisły w tabeli Lotto Ekstraklasy staje się coraz trudniejsza. - Cała nasza energia skupia się na walce o każdy punkt i utrzymanie. Zawodnicy dają z siebie maksa, lepiej gramy w piłkę, ale każdy nasz błąd od razu karany jest bramką. Dziękuję chłopakom za walkę i gratuluję Lechowi - mówił Brzęczek.
Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Problemy na Ławicy przez pogodę
9℃
1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
22.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro