Nocne interwencje strażaków: w szpitalu Raszei i Termach Maltańskich

Nikt nie ucierpiał, ale całkiem pracowitą noc mieli poznańscy strażacy.
- Otrzymaliśmy informację z systemu przeciwpożarowego o zadymieniu w budynku Term Maltańskich - mówi dyżurny poznańskich strażaków. - Gdy chwilę po północy dojechaliśmy na miejsce, okazało się, że rzeczywiście w podziemiach obiektu paliła się maszyna prawdopodobnie służąca do oczyszczania basenów. Urządzenie wyciągnęliśmy na zewnątrz i sytuację szybko udało się opanować - dodaje.
Po godzinie 2.00 strażaków wezwano natomiast do szpitala Raszei przy ulicy Mickiewicza. - Poinformowano nas o zadymieniu w budynku. Po dojechaniu na miejsce ustaliliśmy, że na szczęście nie ma tam zagrożenia pożarowego. Niezidentyfikowana osoba uruchomiła natomiast w jednym z pomieszczeń gaśnicę proszkową, przez co w pomieszczeniu pojawił się pył przypominający dym - kończy.