Szef MSZ o zwrocie Tupolewa: Rosjanie traktują to, jako taki instrument irytujący nas
Witold Waszczykowski był gościem Radia Maryja w czwartek. Na antenie toruńskiego radia mówił między innymi o śledztwie smoleńskim i sprawie zwrotu wraku prezydenckiego Tupolewa.
Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej zapowiadało, że doprowadzi do zwrotu wraku prezydenckiego samolotu, ale do tej pory w tej sprawie nie udało się nic osiągnąć. Teraz rozmowy z Rosjanami skomentował szef MSZ -Strona rosyjska uporczywie odmawia jakiejkolwiek współpracy, już nie mówiąc o oddaniu wraku argumentując, że trwa śledztwo. Z rozmów dyplomatycznych wiemy, że to jest wymówka, że Rosjanie po prostu chcieliby na nas wymusić, żebyśmy śledztwo zamknęli i nie wnosili potem żadnych zastrzeżeń do śledztwa rosyjskiego - powiedział Witold Waszczykowski na antenie Radia Maryja i dodał -Oceniamy też, że Rosjanie traktują to, jako taki instrument irytujący nas.
Zdaniem szefa MSZ odmowa współpracy i zwrotu wraku działa na niekorzyść Rosji -Nasza odpowiedź jest jednoznaczna. Od kilku lat mówimy: im dłużej trzymacie wrak, im dłużej odmawiacie współpracy w śledztwie, tym bardziej utwierdzacie nas w niepewności, bądź podejrzliwości, że chcecie coś ukryć, że ta katastrofa wyglądała inaczej, niż przedstawiliście na ten temat opinie, analizy, i nie chcecie dopuścić do odkrycia prawdziwych powodów tej katastrofy - stwierdził Waszczykowski.
Do katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem doszło 10 kwietnia 2010 roku. Według oficjalnych wyników śledztwa doszło do wypadku lotniczego, którego przyczyną były błędy popełnione przez załogę.
Najpopularniejsze komentarze