Trener Korony: nawet Messi i Ronaldo marnowali karne
Trener Korony Kielce nie mógł być zadowolony z wyniku osiągniętego przez jego zespół w starciu z Lechem Poznań.
- Chciałbym pogratulować przeciwnikom zwycięstwa - mówił Gino Lettieri po porażce 0:1. - Jesteśmy smutni, ale nie z powodu złej gry, a wyniku. Pierwsza połowa była wyrównana, choć Lech objął prowadzenie po błędzie naszego bramkarza. W drugiej to my dominowaliśmy. Zasłużyliśmy być może nawet na więcej niż remis, ale taka jest piłka. Mimo wszystko jestem dumny z zawodników. Lechowi życzymy dużo zwycięstw w tym sezonie - dodał.
W drugiej połowie goście mieli idealną okazję do wyrównania, ale Jacek Kiełb zmarnował rzut karny. Po meczu pojawiły się wątpliwości czy to właśnie były lechita powinien uderzać ustawioną na 11. metrze piłkę. - Dobrze, że podszedł Jacek, bo zawsze to robi. To, że tutaj wcześniej grał nie miało większego znaczenia. Karne marnują też Messi czy Ronaldo - ocenił trener gości.