Sparing i casting w "Ogródku"
Runda jesienna zakończona, ale trener Bogusław Baniak i Jego drużyna nie próżnują. Wczoraj, przy okazji sparingowego meczu z Jarotą Jarocin, sztab szkoleniowy Warty testował kilku piłkarzy.
Zieloni przegrali mecz kontrolny 0:1, a strzelcem jedynej bramki dla gości z Jarocina był Maciej Manelski. Wynik sparingu był jednak dla popularnego Bebeto sprawą drugorzędną. "Chcemy przetestować młodych chłopaków z III i IV ligi polskiej, bo tam zawsze kryją się talenty. Nie ukrywam jednak, że interesują nas także doświadczeni zawodnicy. Rozmowy prowadzmi m.in. z Jackiem Dembińskim" - mówi trener Baniak.
Oprócz siedmiu zawodników z Polski, we wczorajszym spotkaniu, zagrał również norweski piłkarz - Thomas Eftedal - i to On najbardziej podobał się szkoleniowcowi Zielonych. Baniak nie chciał jednak podejmować decyzji na gorąco. "Musimy, wspólnie z dyrektorem sportowym, dokładnie przeanalizować grę poszczególnych zawodników, zobaczyć który będzie dla nas najodpowiedzniejszy". - wyjaśnia trener.
Przed Świętami warciarzy czeka jescze kilka sparingów i testy kolejnych zawodników. Jak podkreśla sztab szkolenowy - Warta musi "szukać", by móc dobrze zacząć niezwykle trudną rundę wiosenną