W Poznaniu zaczyna się sezon grzewczy
Mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych zastanawiają się, kiedy grzejniki w ich mieszkaniach zrobią się ciepłe. Choć wciąż mamy lato, nie da się ukryć, że temperatury spadają.
Noce w Poznaniu robią się coraz chłodniejsze - termometry pokazują już nawet mniej niż 10 stopni Celsjusza. A im bliżej jesieni, tym będzie zimniej. Tymczasem poznańskie spółdzielnie mieszkaniowe nie włączyły jeszcze ogrzewania. - W tym tygodniu przeprowadzamy ostatnie prace związane z przygotowaniem do sezonu grzewczego i chcielibyśmy włączyć ogrzewanie w przyszłym tygodniu - mówi Julia Tritt z SM Osiedle Młodych.
Bartłomiej Pawluk z Veolii przyznaje, że do tej pory jedynie administratorzy pojedynczych budynków z Poznania zwrócili się z prośbą o uruchomienie ogrzewania. - Czekamy na sygnały od spółdzielni mieszkaniowych. My jesteśmy w pełnej gotowości - zapewnia.
Gdy już ciepło bez przeszkód może płynąć do węzłów np. na terenie spółdzielni, kluczowa jest temperatura powietrza. To, czy grzejniki w naszych mieszkaniach będą ciepłe, jest uzależnione od temperatury powietrza na zewnątrz. Jeśli więc temperatura spada poniżej ustalonego poziomu, wówczas ciepło płynie do mieszkań.
Większość administratorów budynków już w sierpniu informowała mieszkańców o konieczności maksymalnego rozkręcenia zaworów przy grzejnikach. To konieczne by m.in. odpowietrzyć kaloryfery. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście - warto zrobić to jak najszybciej.