Wilda: nową nazwę dla ulicy Chwiałkowskiego wskaże wojewoda

Już wiosną pisaliśmy, że ze względu na komunistyczną przeszłość Marcina Chwiałkowskiego, ulica na Wildzie nazwana jego imieniem musi zmienić nazwę. Planowano, że jej część przy basenie zostanie nazwana "Chwiałka", a kolejny fragment - ul. Jana Spychalskiego. Urzędnicy jednak nie zdążyli wprowadzić zmian, a tym samym sprawa trafi do wojewody.
Dyskusja na temat zmiany nazwy ulicy Chwiałkowskiego miała się odbyć na wtorkowej sesji rady miasta. Ostatecznie jednak się nie odbyła. - Przyjmując teraz te uchwały, narazilibyśmy mieszkańców na koszty wymiany dokumentów. Nie podlegaliby już oni ochronie zapewnionej przez ustawę dekomunizacyjną. Prezydent i urzędnicy miejscy nie dochowali terminów i narazili mieszkańców na koszty - mówi Artur Różański, radny PiS.
Teraz sprawą zajmie się wojewoda wielkopolski. Dzięki temu, po zmianie nazwy, mieszkańcy nie będą musieli płacić za wymianę dokumentów. - Będziemy zabiegać o to, by nazwy ulic, które zaproponowaliśmy, zostały przyjęte przez wojewodę - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. Są jednak obawy, że wojewoda nie zastosuje się do sugestii urzędników. Czas na podjęcie decyzji upłynie wraz z końcem tego roku.