Obniżył 26-letniej córce kieszonkowe. Ta poszła do sądu i wygrała
26-letnia Włoszka poszła do sądu z własnym ojcem, kiedy ten obniżył jej kieszonkowe do 20 euro. Sąd przyznał rację kobiecie, ale uznał, że kwota, której oczekuje kobieta jest zbyt wysoka i zarządził wypłacanie 500 euro miesięcznie.
Kobieta jest na utrzymaniu ojca od rozwodu rodziców, a ten obniżył jej miesięczne kieszonkowe do 20 euro. Włoszka uznała, że w związku z tym ojciec nie wywiązuje się z obowiązku jej utrzymywania i zażądała w sądzie wypłacania 2577 euro. Jak relacjonuje Rzeczpospolita, kobieta tłumaczyła w sądzie, że takie są koszty jej studiów i życia, a ona nie zamierza rezygnować z poziomu życia, do którego jest przyzwyczajona.
Ojciec tłumaczył natomiast, że obniżenie kieszonkowego było karą za niezdanie egzaminów i nieukończenie studiów. Mężczyzna tłumaczył też, że utrzymuje córkę, płaci za jej lekarstwa oraz tankuje jej samochód.
Sąd stanął jednak po stronie córki i uznał, że ojciec musi wypłacać jej kieszonkowe do czerwca 2019 roku. Obniżył jednak kwotę kieszonkowego. Kobieta będzie otrzymywała przez ten czas 500 euro miesięcznie.