Skrajna prawica atakuje meczety w Hiszpanii
Pod koniec ubiegłego tygodnia na terenie Katalonii doszło do dwóch zamachów, w których zginęło czternaście osób, a ponad 120 zostało rannych. Reakcją na zamachy są między innymi ataki skrajnej prawicy na muzułmańskie świątynie.
Z informacji przekazywanych przez hiszpańskie media wynika, że zaatakowane zostały świątynie wSewilli, Grenadzie, Tarragonie oraz Logrono. Jako pierwszy zaatakowany został meczet w Grenadzie - Skrajnie prawicowa grupa obrzuciła teren meczetu materiałami pirotechnicznymi oraz wznosiła ksenofobiczne okrzyki - przekazała telewizja TVE24.
Hiszpański dziennik El Pais informuje natomiast, że za atakami w Grenadzie oraz Sewilli, Tarragonie oraz Logrono stoją działacze neonazistowskiego Hogar Social. Aktywiści tej powstałej w 2014 roku organizacji twierdzą, że tylko pomagają białym obywatelom kraju. -Nigdy na terenie naszej świątyni nie dochodziło do takich zdarzeń, choć w przeszłości otrzymywaliśmy już telefoniczne pogróżki. Tym razem posunięto się dalej - skomentował - cytowany przez portal Interia -przewodniczący meczetu w Grenadzie Malik Ruiz.
Na zamachy zareagowała też hiszpańska społeczność muzułmańska, która w poniedziałek wieczorem zamierza na ulicach Barcelony protestować przeciwko ekstremistom - Czuję się z tym bardzo źle, a mój ból jest zapewne dwa razy silniejszy niż w przypadku innych mieszkańców. Chcę przeprosić i powiedzieć, że islam tak nie wygląda - mówi Hanna, mieszkanka Ripoll, z którego pochodziło większość zamachowców.
Najpopularniejsze komentarze