Po strzelaninie w Baranowie: zatrzymano mężczyznę. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Policja zatrzymała mężczyznę, który jest podejrzany o udział w strzelaninie na stacji benzynowej w Baranowie.
- Policjanci we wtorek, 15 sierpnia, w jednej z podpoznańskich miejscowości zatrzymali 39-letniego mężczyznę. Materiał dowodowy, którym dysponują policjanci wskazuje, że zatrzymany na stacji benzynowej w Baranowie użył broni wobec innego mężczyzny, który został ranny w nogę - wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
O sprawie pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu. 10 sierpnia na stacji w Baranowie miała miejsce strzelanina. Gdy funkcjonariusze, zaalarmowani przez świadków, dotarli na miejsce, nikogo tam już nie zastali. Sprawca jak i pokrzywdzony uciekli. - Nieco później ze szpitala nadeszła wiadomość, że ranny mężczyzna sam zgłosił się do lekarza - dodaje.
Prokuratura zakwalifikowała zdarzenie jako usiłowanie zabójstwa. Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzut i aresztowano go.
Gazeta Wyborcza podaje, że ranny w strzelaninie został "Makumba" - członek bojówki Lecha Poznań. Zasłania się niepamięcią i nie chce rozmawiać z policją. Zatrzymany napastnik nie był wcześniej karany.