Wielkopolska firma miała kupować drewno z Puszczy Białowieskiej
W poniedziałek portal Oko.Press opublikował listę firm, które wbrew unijnym wytycznym kupowały drewno pochodzące z wycinki w Puszczy Białowieskiej. Na liście znalazła się firma z Ostrowa Wielkopolskiego, ale jej przedstawiciele poinformowali, że owszem zakupili drewno z Nadleśnictwa Białowieża, ale nie było to drewno z budzącej kontrowersje wycinki.
Walka o ocalenie Puszczy Białowieskiej trwa od wielu tygodni, ale Ministerstwo Środowisko nie reaguje nawet na unijny nakaz wstrzymania wyrębu. W poniedziałek portal Oko.Press opublikował listę firm, które miały kupować drewno pochodzące z Puszczy Białowieskiej. Zdecydowana większość przedsiębiorstw zlokalizowana jest na wschodzie kraju, ale na listę trafiła też firma Sklejka Eko z Ostrowa Wielkopolskiego.
Mimo trwającego długiego weekendu firma wydała oświadczenie, w którym wyjaśnia, jak znalazła się na liście -Sklejka Eko S.A. nie kupuje drewna świerkowego pochodzącego z prowadzonego obecnie wyrębu w Puszczy Białowieskiej. Ostatni raz drewno świerkowe było stosowane w ostrowskim zakładzie w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. W technologii produkcji sklejki w Ostrowie Wielkopolskim używane jest tylko i wyłącznie drewno: brzozowe, olchowe, bukowe i sosnowe - wyjaśnia prezes zarządu Jacek Kaszyński i jednocześnie przyznaje, że w marcu 2017 roku firma kupiła z Nadleśnictwa Białowieża jeden transport drzewa brzozowego (20 metrów sześciennych), który pochodził z planowych i zatwierdzonych wycinek.