Zapłacimy więcej za paliwa? Premier: należy to rozważyć
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzą ciężkie czasy dla kierowców. Rząd rozważy wprowadzenie specjalnej opłaty paliwowej.
Już teraz różnego rodzaju obciążenia fiskalne stanowią ponad połowę naszego rachunki na stacji. W przypadku benzyny Pb95 cena paliwa w rafinerii i marża detalisty to w sumie ok. 42,8 proc.
Ok. 35,5 proc. ceny to akcyza, ok. 18,7 stanowi podatek VAT, a 3 proc. to opłata paliwowa.
Ostatni składnik może wkrótce stanowić znacznie większą część ostatecznej ceny. Pomysł jej podniesienia zgłosił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa. Miałoby to zasilić Funduszu Dróg Samorządowych i Krajowy Fundusz Drogowy.
- Jeśli pojawia się taki pomysł, należy go rozważyć. (...) Nie twierdzę, że jest to zły pomysł - mówił premier Beata Szydło, cytowana przez wprost.pl. - Jestem za tym, by utworzyć fundusz, który pozwoli zwiększyć inwestycje przede wszystkim w Polsce lokalnej - dodała.
Według premier nie musi to oznaczać podwyżki cen paliw. Media wyliczyły jednak, że za każdy litr zapłacilibyśmy ok. 25 groszy więcej.
Najpopularniejsze komentarze