Od tygodnia koczują na placu Wielkopolskim w oczekiwaniu na lokal socjalny
Twierdzą, że dostali mieszkanie socjalne, ale muszą poczekać na wyprowadzkę obecnych jego lokatorów. Małżeństwo z Poznania od tygodnia mieszka pod gołym niebem na placu Wielkopolskim.
Już dziś wspominaliśmy o małżeństwie, które koczuje na placu Wielkopolskim. Okazuje się, że państwo Stachowiakowie kilkanaście dni temu z powodu remontu musieli wyprowadzić się z kamienicy przy ulicy Półwiejskiej. Po zakończeniu robót właściciel nie zgodził się na powrót pary do wynajmowanego mieszkania. Od tygodnia koczują więc na placu Wielkopolskim. Jak sami mówią - czekają na mieszkanie socjalne. Małżeństwo zapewnia, że ma konkretne dokumenty potwierdzające przyznanie im tego lokalu. Mieliśmy się wprowadzić w czerwcu, ale rzekomo są tam jeszcze usterki i będą dzwonić do nas - mówi Anna Stachowiak, mieszka na placu Wielkopolskim.
Jak już informowaliśmy sprawę nadzorują strażnicy miejscy, którzy już kilka razy odwiedzili koczujących na placu Wielkopolskim i udzielali informacji, gdzie można uzyskać pomoc. Nie mamy takiej mocy, aby zmusić kogokolwiek do umieszczenia go w ośrodku dla bezdomnych. Musimy mieć zgodę tej osoby - mówi Anna Nowaczyk, Straż Miejska Poznań. Na pewno zawsze proponujemy pomoc, czy to wskazujemy miejsca, gdzie można się przebrać, wykąpać, czy otrzymać darmowy posiłek - dodaje.
Państwo Stachowiakowie twierdzą, że pomocy nie potrzebują i że cierpliwie poczekają na mieszkanie. Chciałam poczekać, bo wolę mieć swoje mieszkanie - dodaje Anna Stachowiak.
Para konsekwentnie odrzuca też jednak pomoc Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. MOPR deklaruje jednak, że pochyli się nad problemem mieszkaniowym pary.
Najpopularniejsze komentarze