Snajper z Naramowic skazany na 2 lata i 3 miesiące więzienia
Mężczyzna, który w lipcu ubiegłego roku jeździł na rowerze po Naramowicach i strzelał z wiatrówki m.in. do samochodów, został we wtorek skazany na karę bezwzględnego pozbawienia wolności.
Marcin G. swoje "ataki" przeprowadzał w lipcu 2016 roku. Najpierw miał ostrzelać sklepy i salon fryzjerski, a później w nocy z 7 na 8 lipca, ostrzelał z wiatrówki 18 pojazdów zaparkowanych przy ulicy Jasna Rola. Po kilku dniach znowu ruszył na Naramowice z wiatrówką w ręku - tym razem uszkodził 10 samochodów m.in. na ulicy Bolka. Policja opublikowała wizerunek "snajpera" i dzięki mieszkańcom Piątkowa udało się go zatrzymać.
Proces mężczyzny rozpoczął się w lutym tego roku. Mężczyzna nie był zainteresowany współpracą z sądem, który chciał między innymi przeprowadzania eksperymentu procesowego, mającego potwierdzić, że to właśnie Marcin G. był snajperem z Naramowic. Mimo to sędzia Renata Żurowska uznała, że dowody są wystarczające i skazała mężczyznę na karę 2 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Skazany musi też zrekompensować straty właścicielom ostrzelanych samochodów i lokali.