Duński napastnik blisko Kolejorza. Dostanie rekordowy kontrakt
Christian Gytkjaer ma zostać kolejnym nabytkiem Lecha Poznań. Napastnik we wtorek spodziewany jest w stolicy Wielkopolski.
27-latek pojawił się na piątkowym meczu z Hapoelem Beer Szewa i wraz ze swoim menadżerem negocjował warunki kontraktu. Na łamach duńskich mediów przedstawiciel piłkarza stwierdził co prawda, że Lech jest tylko jedną z opcji, ale ostatecznie napastnik zdecydował się na grę w Lotto Ekstraklasie.
Według "Przeglądu Sportowego" Gytkjaer we wtorek przyjedzie do Poznania, a testy medyczne przejdzie najpóźniej w środę. Lech zaoferował mu pensję w wysokości ok. 40 tysięcy euro miesięcznie. To oznacza zarobki na poziomie zbliżonym do rekordowego kontraktu Manuela Arboledy (ok. 420 tysięcy euro rocznie).
Gytkjaer miał mocną pozycję w negocjacjach, bo Lech nie musi płacić za niego ani złotówki. Dotychczasowy klub piłkarza, TSV 1860 Monachium, nie otrzymał licencji na grę w III lidze niemieckiej i Duńczyk stał się wolnym zawodnikiem. Kilka miesięcy wcześniej napastnik kosztował 2,5 miliona euro.
Piłkarz znany jest ze swojej "kontrowersyjnej" działalności w mediach społecznościowych, gdzie występuje m.in. w damskich sukienkach czy całkowitym negliżu. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.