Bebeto w Wietnamie?
Szkoleniowiec Zielonych doceniany jest nie tylko w "Ogródku". Jego pracę zauważono także poza granicami naszego kraju. Baniak otrzymał ofertę objęcia stanowiska trenerskiego z pierwszoligowego klubu wietnamskiego.
Popularny Bebeto tak komentuje całą sytuację: Potwierdzam, że taka oferta napłynęła ijest to jednak sprawa już nieaktualna. Do końca roku jestem trenerem Warty i Warta jest teraz najważniejsza. Do tego czasu nie mam zamiaru podejmować jakichkolwiek ruchów.
Jak widać, trener Warty poważnie podchodzi do swoich obowiązków i nie zamierza opuszczać klubu przed końcem sezonu. Baniak jest zawodowcem i tego samego oczekuje od swoich piłkarzy. Świadczyć może o tym fakt, iż szkoleniowiec wystąpił do Zarządu SPN Warta Poznań z wnioskiem o finansowe ukaranie Pawła Posmyka oraz Pawła Kaczorowskiego. Przypomnijmy, że wostatnim remisowym meczu ze Śląskiem Wrocławwspomnieni wyżejpiłkarze ukarani zostali czerwonymi kartonikami za niesportowe zachowanie. Baniak takuzasadnia swoją decyzję: Odcinam się od tego typu zachowania. Dopóki jestem trenerem Warty tego rodzaju występki nie będą tolerowane. Na boisku się gra w piłkę, a nie dyskutuje. Dlatego poproszę Zarząd klubu o ukaranie obu zawodników.
Być możejestto nietypowa reakcja trenera, alez drugiej strony, trudno się dziwić. Zawodnicy, otrzymując czerwone kartki, osłabili swój zespół inarazili na niepotrzebną nerwowość w końcówce spotkania.