Wściekły Robak nakrzyczał na Bjelicę. "Raz zagrać cały mecz"
Marcin Robak był bardzo rozczarowany ściągnięciem go z boiska przed zakończeniem spotkania z Jagiellonią Białystok.
Napastnik Lecha Poznań walczył z Mario Paixao z Lechii Gdańsk o koronę króla strzelców. Przed 37. kolejką obaj mieli po 18 trafień, a Robak nie poprawił w niedzielę tego dorobku, choć miał ku temu okazje.
Kilka minut przed końcem spotkania doświadczonego piłkarza zastąpił Nicki Bille Nielsen. Wściekły Robak schodząc z boiska przeszedł z dala od Nenada Bjelicy, a gdy ten wyciągnął do niego rękę, zamiast ucisku dłoni otrzymał burę.
- Raz, jeden mecz cały zagrać. Jeden mecz cały, kur.. - krzyczał Robak, a zdarzenie zarejestrowały kamery Canal+.
Napastnik już wcześniej był rozczarowany, że pomimo jego wysokiej formy w niektórych meczach szansę otrzymywał Dawid Kownacki. Robak zagrał w sumie we wszystkich 37 kolejkach Lotto Ekstraklasy, ale tylko 9 razy spędził na boisku pełne 90 minut. Polak musiał ostatecznie podzielić się koroną króla strzelców z Marco Paixao.