Radni pokłócili się o seniorów
Zamiast wymiany argumentów - opuszczenie sali. W taki sposób przerwali sesję Rady Miasta radni PiS. Poszło o Miejską Radę Seniorów...
Panowie! Jak nie ochłonęliście to obok można skorzystać z zimnej wody - tak radni PO komentowali zachowanie kolegów z PiS. We wtorekpodczas Sesji Rady Miasta radni Prawa i Sprawiedliwości przerwali obrady i opuścili salę sesyjną. Tym samym nie dopuścili do głosowania nad projektem uchwały o Radzie Seniorów. Jestem lekko zażenowany postawą radnych pisu, z tej przyczyny, że wszyscy mówimy o tym, że jesteśmy za społeczeństwem obywatelskim - mówi radny PO Sławomir Hinc. Tymczasem radni PiS twierdzą, że projekt nie był konsultowany z gremiami seniorskimi. Powoływanie fasadowej organizacji bez konsultacji ze środowiskami seniorów, która ma dotyczyć ich i ich interesu jest nieporozumieniem - przekonuje radny PiS Norbert Napieraj. Autorka projektu temu zaprzecza. Według Marii Nowickiej konsultacje społeczne miały miejsce jeszcze w czerwcu. Radna do dyskusji zaprosiła 80 organizacji seniorów, na zebraniu pojawiło się 20 z nich.Na to spotkanie zostały zaproszone wszystkie organizacje pozarządowe, które pracują na rzecz seniorów, kluby seniorów, wszystkie gremia, które w taki czy inny sposób uczestniczą w tym, aby seniorom żyło się lepiej - wyjaśnia radna PO Maria Nowicka.
Pomysł powołania Rady Seniorów jest znany i dyskutowany w tym środowisku od dawna. Według projektu uchwały w skład Rady ma wchodzićdziewięć osób powyżej 60 roku życia, powoływanych przez prezydenta, radnych i organizacje seniorskie. Rada Seniorów ma być ciałem doradczym działającym przy Radzie Miasta i Prezydencie. Radama prowadzić lobbing w imieniu emerytów, zabiegać o ich interesy i zapobiegać ich społecznemu wykluczaniu. Dlatego radni PO nie rozumieją zachowania kolegów z PiS. Twierdzą, że ci mieli wystarczająco dużo czasu, żeby zapoznać się z projektem uchwały. Przez dwa tygodnie leżał on bowiem w biurze Rady Miasta i był dostępny w internecie.
Radni PiS tłumaczą swój protest troską o inetersy wszystkich seniorów. To właśnie z tej grupy wywodzi się ich elektorat. Tymczasemwydaje się, żewłaśnie strzelili sobie gola do własnej bramki. Na ile jest to gra polityczna, a na ile walka o interesy wyborców przekonamy się już w czwartekpodczas sesji Rady Miasta.