Warta płynie w górę
Jedna bramka w spotkaniu Zielonych z Kmitą Zabierzów zadecydowała o trzciem z rzędu zwycięstwie podopiecznych trenera Baniaka.
To miał być łatwy mecz -uskrzydlona zwycięstwami Warta podejmowała na własnym boisku Kmitę Zabierzów - przedostatnią drużynę w tabeli.W ostatniej chwili,z trapionego kontuzjami zespołu,wypadł Maciej Truszczyński, którego zastąpił młodziutki Maksymilian Jankowski. Zawodnik, grający do tej pory w juniorach młodszych, wyśmienicie spisał się w swoim drugoligowym debiucie. Osłabionych Warciarzy miał wzmocnić Emmanuel Ekwueme, który po raz kolejny nie wystąpiłz powodu bliżej nieokreślonych przyczyn proceduralnych.
Pierwsze czterdzieści pięć minut nie przyniosło kibicom zbyt dużych emocji. W 34. minucie doskonałą okazję do pokonania Szmatuły miał Cebula, poznański golkiper nie dał się jednak zaskoczyć. Chwilę później Warciarze mieliszansęna objęcie prowadzenia -zbyt lekkoz rzutu wolnego uderzył jednak Magdziarz.
Zaraz po zmianie stron trener Baniak posłał na boisko Damiana Pawlaka, zmieniającego TomaszaLewandowskiego.Drugą połowę poznaniacy zaczęli od groźnej akcji - Paweł Kaczorwski znalazł się sam na sam z Semerem, sprytnie go przelobował, ale w ostatniej chwili obrońca Kmity wybił piłkę. Klika kolejnych minut to przewaga gości - na szczęście w tym meczu wyjątkowo dobrze dysponowany był Jacek Szmatuła, broniący dwukrotnie strzały Chlipały.
Mówi się, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Tak właśnie było w 71 minucie: Pawlak podajedo Magdziarza, a ten umieszcza piłkę w siatce. Piłkarze Kmity jeszcze kilkakrotnie strzelali celnie na bramkę Warciarzy, ale na posterunku stał niezawodny w tym meczu Szmatuła.
Po dzisiejszym zwycięstwie Zieloni przesunęli się na piętnaste miejsce w tabeli, na swoim koncie mają 14 punktów.
Warta Poznań - Kmita Zabierzów 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Magdziarz (71.)
Warta Poznań: Szmatuła - Cudny, M. Jankowski, B. Jankowski, Ignasiński, Magdziarz (90. Napierała), Ngamayama, Lewandowski (46. Pawlak), Kaczorowski, Iwanicki, Posmyk (83. Piosik).
Kmita Zabierzów: Semer - Zontek, Cios, Jedrszczyk, Niane, Romuzga, Cebula, Bębenek, Paknus, Kurowski, Chlipała (69. Król).
Żółte kartki: Cios, Paknus (Kmita).
Sędzia: Mariusz Żak (Sosnowiec).
Widzów: 700.
źródło: sportowefakty.pl