Warta zgasiła Znicz
Zieloni podtrzymali dobrą passę i odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo
Po niedzielnej wyjazdowej wygranej nad Pelikanem, przyszła kolej na tryiumf na własnym boisku. Warciarze nie przestraszyli się rywala -wicelidera ligowej tabeli i mimo znacznych osłabień odnieśli zwycięstwonad Zniczem Pruszków.
Początek meczu nie układał się jednak po myśli poznaniaków. Pierwszą groźną akcję Zieloni stworzylidopiero w 41 minucie, kiedy po strzale Najewskiego piłka uderzyła w poprzeczkę.Akcja ta widocznie uskrzydliła podopiecznych trenera Bogusława Baniaka. Tuż przed gwizdkiem na przerwępo ogromnym zamieszaniu pod polem karnym Znicza piłkę w bramce umieścił Posmyk. Był to pierwszy celny strzał gospodarzy w meczu.
Druga połowa spotkania stałajużna dużo wyższym poziomie. Obie drużyny stwarzały wiele sytacji podbramkowych. W 55 minuciepo faulu Cudnego na Zawistowskim sędzia dyktuje rzut karny dla Znicza, aTruszczyńskiego za dyskusje upomina żółtą kartką."Jedenastkę" pewnie wykorzystuje Piotrowski.
20 minut przed końcem spotkania trener Baniak posyła w bój młodego Pawlaka. Jak się później okazało była to znakomita decyzja. Warciarze marnują jeszcze kilka wyśmienitych sytuacji idopiero w doliczonym czasie gry Magdziarz po indywidualnej akcji podaje do Pawlaka, a ten zdobywa zwycięskiego gola dla Warty. Kolejne trzy punkty powędrowały na konto poznaniaków.
Warta Poznań - Znicz Pruszków 2:1 (1:0)
Bramki: 45. Posmyk, 90. Pawlak - 55Piotrowski (k)
Żółte kartki:Kaczorowski, Najewski, Truszczyński, Otuszewski (Warta), Grzeszczyk, Osoliński (Znicz)
Sędziował: Michał Mularczyk (Łódź)
Warta Poznań:Szmatuła - Cudny, Truszczyński, Otuszewski, Ignasiński, Ngamayama, Najewski (60. Napierała), Magdziarz, Iwanicki, Kaczorowski (71. Pawlak), Posmyk
Znicz Pruszków:Paśnik - Maciej Rybaczuk, Kowalski, Piotrowski, Januszewski, Herman (46. Mikołaj Rybaczuk), Zawistowski (80. Lewczuk), Grzeszczyk, Osoliński, Robert Lewandowski (71. Nwaogu), Wiśniewski