Zakłócali pracę pilotów samochodowych i kradli z aut pieniądze. Wpadli!
Poznańscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zakłócając fale radiowe wpływali na prawidłową pracę pilotów samochodowych. Następnie kradli z otwartych pojazdów gotówkę.
Do pierwszych kradzieży doszło w październiku ubiegłego roku na poznańskim Nowym Mieście. Złodzieje następnie pojawili się w Śremie - w listopadzie. Do ostatniej kradzieży doszło w Obornikach 7 lutego. Tam złodziei zatrzymano.
- Sprawcy przy pomocy specjalnego urządzenia do zakłócania pasm radiowych zagłuszali pracę samochodowych pilotów, przez co auta pozostawały otwarte. Mężczyźni wykorzystywali to i wchodzili do pojazdów. Kradli z nich saszetki z pieniędzmi - wyjaśnia poznańska policja. Złodzieje wybierali kierowców samochodów dostawczych. Ukradli 6 tysięcy złotych i papierosy o wartości 13 tysięcy złotych.
Zatrzymani to 38- i 51-letni poznaniacy. Zabezpieczono u nich 5000 złotych. Grozi im do 5 lat więzienia. Policjanci nie wykluczają, że mężczyźni mogą mieć na koncie więcej podobnych incydentów.
Przypomnijmy, że w grudniu pisaliśmy o nietypowej sytuacji na parkingu przy centrum handlowym M1 na Franowie. Czytelnicy powiadomili nas, że nie można było zamykać swoich aut na parkingu przy użyciu pilotów - po prostu nie działały. W wielu pojazdach włączyły się również alarmy. Pojawiły się podejrzenia, że ktoś zakłócał fale radiowe. Na miejscu interweniowała policja, ale nie stwierdzono zagrożenia. Nikt nie zgłosił tu wówczas kradzieży samochodu czy jego zawartości.