Twórca grupy oszukującej metodą "na wnuczka" w rękach policji
49-letni Arkadiusz Ł. ps. Hoss ukrywał się od półtora roku przed wymiarem sprawiedliwości. Twórca "mafii wnuczkowej" wpadł na warszawskiej Woli.
Grupa Arkadiusza Ł. dopuszczała się przestępstw między innymi w Niemczech, Austrii i Luksemburgu, a w czerwcu 2015 roku powołany został międzynarodowy zespół, którego celem było rozbicie grupy - Od tego momentu ścisła współpraca służb owocowała sukcesywnym zatrzymywaniem osób trudniących się procederem wyłudzeń na wnuczka. Przestępcy zamieszkujący w większości w Polsce wyłudzali milionowe kwoty w euro i frankach szwajcarskich w kilku państwach Europy Zachodniej. W ciągu niespełna 1,5 roku funkcjonariusze CBŚP we współpracy z policją niemiecką zatrzymali 22 osoby, powiązane ze sobą - informuje biuro prasowe policji.
W minionym tygodniu policjantom udało się zatrzymać szefa grupy -Funkcjonariusze CBŚP namierzyli Hossa w jednym z mieszkań na warszawskiej Woli. W momencie kiedy mężczyzna wychodził z bloku został zatrzymany. Nie stawiał oporu. Policjanci zabezpieczyli u niego zegarek wartości 40 tys. zł. Po doprowadzeniu do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zostały mu przestawione zarzuty oszustw mienia znacznej wartości - dodaje biuro. Prokuratura wnioskowała o tymczasowy areszt dla mężczyzny, ale sąd nie przychylił się do tego wniosku. Mężczyzna musiał wpłacić 300 tysięcy złotych kaucji oraz będzie musiał pojawiać się na komisariacie policji pięć razy w tygodniu.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności.