Mija 65 lat od jednej z największych katastrof w powojennej historii Poznania
Sześć osób zginęło w wypadku trolejbusu, do którego doszło 3 lutego 1952 roku na Ostrowie Tumskim. Trolejbus wypadł z ówczesnego mostu Cybińskiego i wpadł do Cybiny.
W niedzielę 3 lutego trolejbus linii Z jechał z ulicy Mostowej na Zawady, a trasa przebiegała przez Ostrów Tumski i most Cybiński, który wówczas był drewniany i prowizorycznie odbudowany przez saperów po wojnie. O przebiegu wypadku wiadomo dziś niewiele, a główne relacje przekazywane były przez pracowników MPK z ust do ust - Trolejbus wpadł w poślizg i zawisł na krawędzi mostu. Jedną częścią wisiał w powietrzu, a druga jeszcze była oparta o nawierzchnię mostu. Ludzie zaciekawieni co się stało, poszli do przodu, zobaczyć jak to wygląda i niestety to podobno przeważyło. Trolejbus przechylił się i siła ciężkości wepchnęła go do rzeki - opowiadał Grzegorz Jakubowski, wiceprezes Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych. Na miejscu zginęły trzy osoby. Około dwudziestu zostało rannych, a trzy z nich zmarły w szpitalu. Zachęcamy do obejrzenia odcinka Tajemnic Poznania na temat wypadku.
Najpopularniejsze komentarze