Kajetan P. cierpi na cieżką, dziedziczną chorobę psychiczną?
Już w grudniu informowaliśmy, że Kajetan P. trafi na oddział psychiatryczny poznańskiego aresztu śledczego. Tutaj wykonane zostanie kolejne badanie psychiatryczne, ale jak dowiedziała się redakcja TVP Info, mężczyzna cierpi na dziedziczną chorobę psychiczną.
Pochodzący z Poznania mężczyzna podejrzany jest o brutalne zabójstwo młodej kobiety. Jej poćwiartowane zwłoki, bez głowy zostały odnalezione w jednym z mieszkań przy ulicy Potockiej w Warszawie. Po długim pościgu mężczyzna został zatrzymany na Malcie. Mężczyzna od czasu, gdy przebywa w areszcie usłyszał kolejne zarzuty. Dotyczą one ataku na więzienną psycholożkę, na którą się rzucił i próbował dusić oraz zranienia strażnika, który stanął w obronie kobiety. Kajetan P. ma też odpowiadać za atak na policjanta, do którego doszło podczas jego transportu z Malty. P. miał uderzyć funkcjonariusza łokciem w twarz. Mężczyzna usłyszał wówczas zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta.
W czerwcu ubiegłego roku zakończyła się dwumiesięczna obserwacja psychiatryczna Kajetna P., a w październiku biegli mieli poinformować sąd o niepoczytalności podejrzanego w chwili popełnienia przestępstwa. Z informacji TVP Info wynika, że psychiatrzy wskazali między innymi na ciężki przypadek choroby psychicznej w rodzinie podejrzanego. Śledczy nie dali wiary ustaleniom biegłych i powołali kolejny zespół biegłych, który w poznańskim areszcie przeprowadzi badanie - Będzie to jednorazowe badanie, ponieważ wyczerpaliśmy już dopuszczalny prawem limit zamkniętej obserwacji psychiatrycznej. Biegłym sprzyja fakt, że na oddziale psychiatrycznym poznańskiego aresztu P. może być nie tylko dozorowany, ale także obserwowany przez fachowy personel. Ostateczna opinia ekspertów Instytutu Psychiatrii i Neurologii ma być gotowa do końca stycznia. Od niej będzie zależało, jakie decyzje podejmiemy w sprawie śledztwa- mówi w rozmowie z tvp.info jeden z warszawskich śledczych.
Najpopularniejsze komentarze