Prezes Lecha podsumowuje rok. "Trenera szukaliśmy długo"
- Rozmawialiśmy z jego kolegami z boiska, prowadzonymi przez niego zawodnikami i działaczami - mówił o poszukiwaniach nowego trenera prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak.
Mijające 12 miesięcy było dla Kolejorza bardzo intensywne: przegrany finał Pucharu Polski, zdobycie Suerpucharu, słaby początek nowego sezonu Lotto Ekstraklasy i w końcu zmiana trenera. Prezes Klimczak nie ukrywał, że odpowiedniego kandydata szukano długo, a zatrudnienie Nenada Bjelicy to efekt wielu obserwacji i rozmów. - Rozmawialiśmy z jego kolegami z boiska, zawodnikami, których trenował, ludźmi z klubów, w których pracował, dziennikarzami z otoczenia tych drużyn - mówił w rozmowie z Lech TV.
Klimczak pokusił się także o podsumowanie letnich wzmocnień. - Ciekawi zawodnicy. W tej chwili widzimy, że dobrze wkomponowali się w drużynę, mają ciekawe charaktery, wysokie umiejętności, są walczakami. Na pewno na plus - ocenił.
Kilka miesięcy temu Kolejorza opuścił Karol Linetty, który świetnie spisuje się we włoskiej Serie A. - Świetnie wygląda, jest wizytówką Lecha i Akademii. Może być w przyszłości świadectwem bardzo dobrego szkolenia w Kolejorzu - przyznał Klimczak.
W 2016 roku pod INEA Stadionem stanął efektowny parowóz. - Projekt, który będzie stanowił o obliczu nie tylko klubu, ale i miasta. Będzie przed INEA Stadionem przez długie dziesięciolecia, więc sympatycy Lecha zobaczą jego symbol, co jest bardzo ważne. Codziennie widzimy ile jest wycieczek, ludzie jadący rowerami zatrzymują się i robią sobie zdjęcia.
Więcej w materiale Lech TV: