Policjanci po kilku miesiącach odnaleźli sprawcę śmiertelnego wypadku
W lipcu tego roku na drodze krajowej nr 32 pomiędzy Ptaszkowem a Kotowem doszło do wypadku, w którym śmierć poniosła 87-letnia kobieta. Sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca zdarzenia, ale po kilku miesiącach policjanci dotarli do niego.
Do zdarzenia doszło 22 lipca około godziny 21:00 -Kierujący samochodem osobowym marki VW Passat, który jechał w kierunku miejscowości Granowo, podjął manewr wyprzedzania jadącego przed nim samochodu marki Mercedes. W tym czasie kierowca Volkswagena nie sprawdził i nie upewnił się, że jest już wyprzedzany przez kierującego samochodem marki Skoda Octavia. Zjechał częściowo na lewy pas ruchu, zajeżdżając mu drogę, a następnie z powrotem wrócił na prawy pas. Kierowca Skody Octavia chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie odbił na lewe pobocze, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem marki Mercedes. Kierowca Mercedesa został wytrącony z toru jazdy, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Śmierć na miejscu poniosła 87-letnia pasażerka Mercedesa - relacjonuje Kamil Sikorski z miejscowej policji.
Kierowca Volkswagena, który doprowadził do niebezpiecznej sytuacji, widział całe zdarzenie, ale odjechał z miejsca wypadku. Przez kolejne miesiące policjanci z Grodziska Wielkopolskiego prowadzili śledztwo w tej sprawie. Ostatecznie w grudniu udało się dotrzeć do kierowcy Volkswagena. Okazało się, że to 20-letni mieszkaniec Rakoniewic. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, został objęty dozorem policyjnym oraz zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postacie poręczenia majątkowego. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.