Przy Cytadeli powstanie ogromny akademik?
Przy ulicy Na Podgórniku, między Cytadelą i Collegium Da Vinci, budowę akademika dla nawet 1100 studentów planuje właściciel uczelni. Osiedlowi radni ze Starego Miasta mają jednak duże zastrzeżenia do tego pomysłu.
Pod koniec października ujawniono, że właściciel akademika w byłym hotelu Polonez chce w sąsiedztwie wybudować nowy budynek dla studentów z 440 pokojami. Ma się nazywać Flamenco i oferować jedynie pokoje jednoosobowe. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Okazuje się, że nie jest to jedyna inwestycja zakładająca budowę akademika w tej okolicy. Gazeta Wyborcza dowiedziała się, że na tyłach Collegium Da Vinci, przy ulicy Na Podgórniku, może powstać 13-kondygnacyjny akademik. Inwestorem ma być Piotr Voelkel, biznesmen, który wybudował m.in. znajdującą się po sąsiedzku uczelnię. W budynku mogłoby mieszkać nawet 1100 studentów.
Osiedlowym radnym ze Starego Miasta nie podoba się ta koncepcja. Wskazują m.in. na brak miejsc parkingowych przy tak dużym budynku. W hali garażowej ma ich powstać około 90, z czego maksymalnie około 20 będzie przeznaczonych dla lokatorów akademika. Obawy związane z liczbą miejsc parkingowych, ale też z wysokością budynku, ma architekt miasta.
O wątpliwościach wie już Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. Prowadzone mają być negocjacje z inwestorem, podczas których projekt miałby być zmieniony. W rozmowie z GW Voelkel zauważa, że jest otwarty na negocjacje z miastem. Tłumaczy też, że miejsca parkingowe nie są potrzebne przy akademiku, bo będą tu mieszkać głównie studenci znajdującego się po sąsiedzku Collegium Da Vinci, a także zagraniczni studenci, którzy nie mają w Poznaniu samochodów.