Poważne osłabienie Zagłębia. "Starzyński potrafił przesądzić o wyniku"
Bez mającego problemy zdrowotne Filipa Starzyńskiego Zagłębie Lubin podejmie w piątek Lecha Poznań. Według analityka Kolejorza oznacza to spore osłabienie Miedziowych.
Ofensywny pomocnik wiosną świetnie prezentował się na boiskach ekstraklasy, a latem Zagłębie wydało na wykupienie jego karty zawodniczej ok. 700 tysięcy euro. Z Kolejorzem jednak nie zagra. - Starzyński potrafi czasem przesądzić o wyniku meczu. Teraz takiego zawodnika brakuje, grać nie może także Vlasko, więc nie ma playmakera. Wcześniej gdy nie potrafili strzelić gola, to odnajdywał się Starzyński, który czy to jakimś rzutem wolnym, strzałem z dystansu czy dośrodkowaniem przesądzał o wyniku. Dzisiaj okazuje się, że jest za mało dośrodkowań i brakuje wykończenia - mówił w rozmowie z Lech TV Marcin Wróbel, analityk klubu z Bułgarskiej.
Zagłębie nie wygrało żadnego z trzech ostatnich spotkań i niektórzy eksperci zaczęli już mówić o "zadyszce" Miedziowych. Co myślą o tym w Poznaniu? - Oni grają cały czas to, co wcześniej. Troszeczkę im to nie wychodzi, może rzeczywiście to efekt zmęczenia, zaczęli sezon bez większego odpoczynku. Mecze, które przegrali, były "na styku". Należy upatrywać w tym troszeczkę pecha, być może mecze nie ułożyły się im tak, jak powinny, błędy popełniał bramkarza - ocenił Wróbel.