Nocna interwencja służb na Piątkowskiej: ucierpiało dwóch policjantów
Około godziny 4.30 policjanci próbowali się dostać do jednego z mieszkań przy ulicy Piątkowskiej 84. Na miejsce wezwano straż pożarną. Okazało się, że będą potrzebni nie tylko, by pomóc wejść do lokalu, ale też ugasić kanapę, którą podpalił mieszkaniec. 2 policjantów odniosło niegroźne obrażenia.
Jak wyjaśnia dyżurny poznańskich strażaków, zgłoszenie od policjantów wpłynęło do straży pożarnej około 4.30. - Poproszono nas o pomoc w dostaniu się do mieszkania przy ulicy Piątkowskiej 84 - mówi. Nieoficjalnie wiemy, że sytuacja dotyczyła osoby z problemami psychicznymi. - Gdy strażacy pojawili się na miejscu, a łącznie pojechało tam 5 naszych zastępów, okazało się, że interwencja nie polega tylko na otwarciu mieszkania. Osoba mieszkająca w tym lokalu w międzyczasie podpaliła kanapę - dodaje.
W mieszkaniu występowało duże zadymienie. - Jeden z policjantów delikatnie podtruł się dymem, a drugi ma niegroźne poparzenia. Do szpitala przetransportowano też mieszkańca, ale nie miał żadnych obrażeń - tłumaczy dyżurny wielkopolskich strażaków.
Budynku nie trzeba było ewakuować. Konieczne było jedynie przewietrzenie zadymionych pomieszczeń.
Najpopularniejsze komentarze