Ostatni Wolny Targ na Cytadeli
Poznaniacy mieli dziś ostatnią w tym roku szansę, żeby wybrać się na Wolny Targ na Cytadelę. Wraz z końcem lata akcja dobiegła końca.
Wolny Targ na Cytadeli odbywał się od czerwca. W tym czasie organizatorzy starali się zapewnić odwiedzającym liczne atrakcje. Można się było bawić, uczyć, dobrze zjeść i po prostu milo spędzić czas i odpocząć. Wraz z końcem lata kończy się również tegoroczna edycja Wolnego Targu. W niedzielę miedzy innymi odbył się druga edycja Wolnego Pchlego Targu, gdzie było można kupić za grosze lub wymienić rzeczy, które zalegają w domach. Nie zabrakło też smacznych potraw - były food trucki, rowery z lodami, kawą i sokami a także małe lokalne knajpy i kawiarnie rozłożą swoje kramy.
Organizatorzy zadbali również o to, by nikt się nie nudził. Były zajęcia dla dzieci i dorosłych. Całodzienne warsztaty kreatywne, malowania mebli farbami kredowymi czy warsztaty tańców polskich dla wszystkich grup wiekowych.
Wolny Targ zdążył zaskarbić sobie sympatii i wiernych fanów wśród mieszkańców Poznania i okolic. Oraz wspierał aktywnie lokalne inicjatywy społeczne, kulturalne, warsztatowe itp. Nie bez znaczenia jest też fakt, że mikro przedsiębiorcy i osoby dopiero noszące się z zamiarem założenia firmy, miały możliwość testowania na Wolnym targu swoich produktów, usług i pomysłów - podsumowuje Magdalena Kosakowska, organizatorka Wolnego Targu. Udało nam się to wszystko, bo po prostu kochamy to co robimy i wierzymy, ze taka inicjatywa jest w Poznaniu potrzebna - dodaje. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się wrócić na Cytadelę - na dziś nie było co do naszej działalności żadnych zastrzeżeń, otoczenie pozostawiamy zawsze czyste a sąsiedzi wyrażali się o Wolnym Targu pozytywnie. Ale co wymyślą urzędnicy, tego nie wie nikt - kończy.