Marcin Robak: byliśmy lepsi, a nie wywozimy z Gdańska punktów
- Wydaje się, że byliśmy lepszą drużyną, a nie wywozimy stąd punktów - komentował Marcin Robak po spotkaniu w Gdańsku. Napastnik Lecha Poznań zdobył dla swojego zespołu bramkę dającą prowadzenie, ale to było zbyt mało, aby pokonać Lechię.
33-latek dał Kolejorzowi prowadzenie ładnym strzałem głową. Radość nie trwała jednak długo, bo gospodarze szybko wyrównali, a kilka minut przed końcem spotkania zdobyli (a właściwie zrobił to Maciej Wilusz) zwycięskiego gola.
- Patrząc na przebieg meczu wydaje się, że mieliśmy więcej sytuacji do zdobycia bramek. Lechia nie miał ich zbyt dużo, ale potrafiła je wykorzystać i w końcówce zdobyła drugiego gola - komentował Robak w rozmowie z Mateuszem Kuźniewskim z Lech TV.
Ostatnie tygodnie są dla Robaka dość udane. W rozgrywkach Lotto Ekstraklasy zdobył już 5 bramek i ma pewne miejsce w podstawowej jedenastce. Napastnik dobrze rozumie się z partnerami z zespołu i podobnie było w niedzielę. - Całej drużynie dobrze się grało. W pierwszej połowie Lechia nie dochodziła do sytuacji bramkowych, zdobyła gola po stałym fragmencie. Było widać, że po zwycięstwie nad Pogonią czuliśmy się dobrze, graliśmy agresywnie i potrafiliśmy wyprowadzać piłkę do przodu. Szkoda takiego meczu, bo wydaje się, że byliśmy lepszą drużyną, a nie wywozimy z Gdańska punktów - ocenił piłkarz.