Reklama
Reklama

Zlecił wywóz śmieci bezdomnemu. Odpady trafiły do lasu

fot. Straż miejska
fot. Straż miejska

22-letni właściciel jednego z wildeckich sklepów zlecił wywóz przeterminowanej żywności bezdomnemu. Zapłacił mu za to 20 złotych. Jedzenie wylądowało w lesie, a sprawą zajęli się strażnicy miejscy. Sklepikarz nie przyjął mandatu - sprawa skończy się w sądzie.

Choć odpady powinny być odbierane przez zajmującą się tym firmę, niektórzy próbują się ich pozbywać na własną rękę. Niestety mamy przez to do czynienia z dzikimi wysypiskami. Zgłoszenie o śmieciach zalegających w Lasku Dębieckim przy ul. Piastowskiej wpłynęło ostatnio do strażników miejskich.

Nie czekaj. Od 1 stycznia 2024 r. korzystanie z bezklasowych kotłów jest karalne. 2 stycznia 2025 r. rusza kolejna edycja programu Kawka Bis, zgłoś się i otrzymaj nawet 37 000 zł.
REKLAMA


- W pierwszym miejscu, na ścieżce rowerowej, leżały kartony, folie i skrzynki po owocach. W drugim, w głębi lasu funkcjonariusze odnaleźli porzucone produkty spożywcze - chipsy, czekolady, napoje energetyczne, soki , a wraz z nim adres sklepu, z którego mogły pochodzić - wyjaśnia Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej.

Strażnicy skontaktowali się z właścicielem sklepu, którego adres znaleziono w przeterminowanej żywności. - Właściciel oświadczył strażnikowi, że zlecił wywóz przeterminowanych produktów bezdomnemu, któremu dodatkowo zapłacił 20 złotych - dodaje. Strażnik wytłumaczył właścicielowi, że to on odpowiada za utylizację przeterminowanych odpadów ze swojego sklepu, a tym samym odpowiada też za dzikie wysypisko w lesie. - Mężczyzna nie zgodził się z oceną strażnika i dlatego sprawa znajdzie swój finał w sądzie - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
24.60 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro