Ukradł ze sklepu dwa złote łańcuszki warte 11 tysięcy złotych
Do kradzieży dwóch złotych łańcuszków doszło w jednej z galerii handlowych na terenie Kalisza. Młody mężczyzna w trakcie "oglądania" biżuterii zabrał z lady dwa łańcuszki i uciekł. Straty oszacowano na 11 tysięcy złotych. Mężczyznę zatrzymano po czterech dniach.
Do policjantów z Kalisza zgłosił się właściciel stoiska jubilerskiego w jednej z galerii handlowych. - Z relacji kobiet sprzedających w sklepie jubilerskim wynikało, że do stoiska podszedł mężczyzna zainteresowany zakupem złotego łańcuszka. W trakcie oglądania wyrobów ze złota, "klient" zabrał z lady dwa złote łańcuszki i wybiegł ze sklepu - tłumaczy Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
Choć policjanci szybko pojawili się na miejscu, jeszcze tego samego dnia nie udało się zatrzymać złodzieja. - Od pokrzywdzonego przyjęto protokół zawiadomienia o przestępstwie. Wartość skradzionych łańcuszków oszacowano na kwotę ponad 11 tysięcy złotych - dodaje.
Pomocny w ustaleniu tożsamości sprawcy kradzieży okazał się monitoring. Policjanci przeglądając nagrania rozpoznali złodzieja. Okazał się nim 29-latek z powiatu pleszewskiego. Jego odszukanie nie było jednak łatwe, ponieważ często zmieniał miejsce pobytu. Po czterech dniach 29-latka zatrzymano. Usłyszał zarzut kradzieży, przyznał się do popełnienia przestępstwa. Stanie przed sądem.
Odzyskano jeden łańcuszek.