Reklama
Reklama

ZOO: odnaleziony Tadzik ma się dobrze. Podobno "stał na trawce" przy ulicy

fot. ZOO Poznań
fot. ZOO Poznań

Tadzik, 3-tygodniowe koźlątko, które skradziono z poznańskiego Nowego ZOO, a następnie do niego zwrócono, ma się dobrze. Został nakarmiony, zaopiekowała się nim mama. Do ZOO dostarczył koziołka mężczyzna, który twierdzi, że znalazł go przy jednej z ulic Antoninka.

Wracamy do sprawy koźlątka skradzionego w nocy z niedzieli na poniedziałek z poznańskiego Nowego ZOO. Tadzik, bo tak wabi się zwierzę, jest już przy szczęśliwej mamie. - Noc minęła spokojnie. Już wczoraj maluch został nakarmiony. Oglądał go weterynarz, który stwierdził, że kondycja koźlątka jest dobra - mówi Małgorzata Chodyła, rzeczniczka ZOO. - Bardzo szczęśliwa jest też jego mama, która bardzo się nim opiekuje. Widać, że jest dużo bardziej czujna, niż przed tym incydentem - dodaje.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


W międzyczasie do ZOO trafiło koźlątko, które miało zastąpić mamie utracone dziecko. - Maluch trafił do ZOO przed odnalezieniem się Tadzika. Teraz mama przeganiałaby "adoptowane" zwierzę dlatego uznaliśmy, że najlepiej będzie mu w Starym ZOO - zaznacza.

Wielu mieszkańców z pewnością zastanawia się w jakich okolicznościach Tadzik wrócił do ZOO. - Ustalaniem osób odpowiedzialnych za kradzież koźlątka zajmuje się policja. Nie możemy zdradzić zbyt wiele, bo nie chcemy utrudniać policjantom pracy. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że do ZOO Tadzika przywiózł młody mężczyzna, który tłumaczył, że z mediów dowiedział się o kradzieży zwierzęcia. Przejeżdżając po jednej z ulicy Antoninka natknął się na małe koźlątko, które miało stać na trawce przy płocie jednej z posesji. Tłumaczył, że łapał Tadzika z bratem i nie było to proste. Oczywiście zeznania w tej sprawie złoży dyrektor ZOO - zapewnia.

Pracownicy ZOO przekażą policji także nagranie z monitoringu, na którym dobrze widać ogródek, w którym znajduje się Tadzik. - Teren jest oświetlony w nocy, więc powinno być widać co się tam działo w feralną noc. Wiemy na pewno, że o 17.30 w niedzielę Tadzik był jeszcze z innymi zwierzętami. Od tej godziny zabezpieczony jest monitoring.

Zdaniem Chodyły poznańskie ZOO ma zapewnioną ochronę, ale zawsze może być ona lepsza. - Z drugiej jednak strony ogród zoologiczny nie może być jak Alcatraz. Nie jest naszą ideą, by przy każdym wybiegu stała grupa strażników. Naszym zadaniem jest edukacja przyrodnicza, ale widzimy też, że wiele jest do zrobienia w kwestii nauczenia ludzi tego jak zachować się wobec zwierząt czy jak zachować się w ZOO - kończy.

Czy Twoim zdaniem ogród zoologiczny jest odpowiednio zabezpieczony?

  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
9.50 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro