Łukasz Trałka: rok temu nie byliśmy w finale gorsi od Legii
Łukasz Trałka wierzy, że Lech Poznań jest w stanie pokonać Legię Warszawa w finale Pucharu Polski. - W ubiegłym roku przegraliśmy, ale wcale nie byliśmy gorsi - przekonuje kapitan Kolejorza.
Dla wciąż aktualnego mistrza Polski zaplanowana na 2 maja konfrontacja urasta do rangi najważniejszego spotkania sezonu. - Wszystko wskazuje na to, że finał na PGE Narodowym będzie dla nas najważniejszym meczem w tym sezonie. W przypadku wygranej, uzyskamy prawo gry w europejskich pucharach, a właśnie na tym zależy nam najbardziej - powiedział Trałka w rozmowie z laczynaspilka.pl.
Mecz na Stadionie Narodowym jest okazją do rewanżu za poprzedni finał. - W ubiegłym roku przegraliśmy, ale wcale nie byliśmy gorsi. Mieliśmy kilka sytuacji, lecz ich nie wykorzystaliśmy. Uwierzyliśmy jednak w siebie i w to, że warszawianie są do pokonania. Na koniec rozgrywek ligowych to my cieszyliśmy się z mistrzostwa. Później wygraliśmy w Superpucharze Polski. Tak się ostatnio składa, że jeśli gramy o krajowe puchary, to właśnie z Legią. To fajnie, ponieważ to również buduje rangę finału - przyznał Trałka.
Wiosną oba zespoły spotkały się już dwa razy, a w sezonie 2015/16 będzie to już ich w sumie piąta konfrontacja. Jak wzajemna znajomość wpływa na postawę obu zespołów. - Uważam, że ani nie pomaga, ani nie przeszkadza. Każdy mecz ma swoją historię. Fakt, znamy się doskonale i za każdym razem toczymy wyrównane boje. Tak będzie i tym razem. Zadecyduje dyspozycja dnia - powiedział kapitan Kolejorza.
Początek spotkania finałowego w poniedziałek o 16:00.