Kierowca miał 2,2 promila. W trakcie jazdy zamienił się miejscem z pasażerem
Policjanci patrolujący trasę DW 308 przecierali oczy ze zdumienia, gdy kierowca, którego chcieli zatrzymać, zaczął w trakcie jazdy zamieniać się miejscem z siedzącym obok niego pasażerem. Okazało się, że 20-letni kierowca, a później pasażer, miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zdarzenia doszło na DW 308. Policjanci z Grodziska Wielkopolskiego patrolowali drogę nieoznakowanym radiowozem. W pewnym momencie policjanci usłyszeli huk. - Jak się okazało kierujący samochodem osobowym marki Nissan Micra, podejmując manewr wyprzedzania, uderzył swoim prawym lusterkiem w lewe lusterko policyjnego radiowozu. Policjanci włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i ruszyli w pościg za tym samochodem - wyjaśnia Kamil Sikorski z policji w Grodzisku Wielkopolskim.
Kierowca nie zareagował na znaki policjantów. Postanowił natomiast wykonać manewr, który wprawił policjantów w osłupienie. - Kierowca w trakcie jazdy zamienił się miejscem z siedzącym obok pasażerem. Cały ten proceder wyglądał bardzo groźnie, ponieważ niewiele brakowało, aby samochód zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu - dodaje.
Szybko okazało się, dlaczego kierowca zdecydował się na tak desperacki czyn. Był pijany. Miał 2,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pasażer, który w chwili zamiany stał się na chwilę kierowcą, był natomiast trzeźwy.
W związku z kolizją z radiowozem, sprawa została skierowana do Sądu Rejonowego. Dodatkowo nietrzeźwemu kierowcy postawiono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat więzienia. Pasażer usłyszał zarzut składania fałszywych zeznań, za co grozi do 3 lat więzienia. Mężczyźni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze.