Marcin Kamiński: możemy być źli tylko na siebie
Niewiele do powiedzenia mieli piłkarze Lecha Poznań po porażce ze Śląskiem Wrocław. - Możemy być źli tylko na siebie - komentował Marcin Kamiński.
Mistrz Polski przegrał z przedostatnią drużyną ekstraklasy 0:1, a decydująca bramka padła już w 10.minucie. Szczególnie w drugiej połowie lechici starali się odwrócić losy rywalizacji, mieli jednak ogromny problem ze stwarzaniem sytuacji, a jeśli już je sobie wypracowali, to byli bardzo nieskuteczni.
- Ciężko powiedzieć cokolwiek mądrego, bo zagraliśmy naprawdę słabo. Możemy być źli tylko na siebie, bo nie stworzyliśmy sobie zbyt wiele groźnych sytuacji do zdobycia bramki. Ostatnie dni przepracowaliśmy bardzo dobrze, fajnie to wyglądało, ale w tym spotkaniu nie było najlepiej - komentował Kamiński w rozmowie z Lech TV.
Trener Jan Urban nie miał wśród zmienników żadnego gracza ofensywnego. - Nie możemy szukać wytłumaczeń w tym, że na ławce byli sami obrońcy. Gdybyśmy wygrali to nikt by o tym nie mówił - komentował stoper Kolejorza.
