Strzelali do pieszych z wiatrówki: 23-latkowi grozi 10 lat więzienia
Wracamy do sprawy sobotniej "strzelaniny" na Jeżycach. Dwóch młodych mężczyzn strzelało z wiatrówki do pieszych. 55-letni mężczyzna został postrzelony w klatkę piersiową. Walczy o życie w szpitalu. Jeden z mężczyzn usłyszał już m.in. zarzut uszkodzenia ciała. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Już w niedzielę pisaliśmy o dwóch mężczyznach, którzy po wypiciu alkoholu i prawdopodobnie zapaleniu marihuany postanowili postrzelać z wiatrówki do przechodniów na Jeżycach. Ich ofiarą padło dwóch mężczyzn - 26-letni rowerzysta (został lekko ranny), którego postrzelono w plecy oraz 55-latek, który został postrzelony w klatkę piersiową. Drugi mężczyzna trafił do szpitala w stanie ciężkim. Walczy o życie. - Wciąż jest w śpiączce. Nie przeszedł jeszcze operacji - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Policjanci już w sobotę wieczorem zatrzymali mężczyzn odpowiedzialnych za zdarzenie. To 20-latek i jego 23-letni kolega, którzy są znani policji. Wiadomo już, że 20-latek usłyszał jedynie zarzut posiadania narkotyków, za co grozi do 2 lat więzienia. Starszy z mężczyzn odpowie m.in. za posiadanie narkotyków i uszkodzenie ciała w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu 10 lat więzienia.
Policja będzie wnioskować o areszt dla starszego z mężczyzn.