Mężczyzna wpadł do szamba. Nie udało się go uratować
Sześć strażackich zastępów brało udział w akcji ratowniczej na terenie miejscowości Stara Obra (powiat krotoszyński), gdzie do szamba wpadł mężczyzna. Niestety, nie udało się go uratować.
Zgłoszenie dotarło do komendy straży w Krotoszynie we wtorek o 22:02. Na miejsce skierowano kilka jednostek, w tym okoliczne OSP, a także zespoły ratownictwa medycznego i policję.
Na miejscu okazało się, że zaparkowany w pobliżu budynku wielorodzinnego samochód doprowadził do oberwania pokrywy szamba, a w zbiorniku znajduje się niedająca oznak życia osoba. Świadek, próbujący wcześniej udzielić poszkodowanemu pomocy, twierdził, że mężczyzna wpadł do szamba ok. 30 minut przed przybyciem służb.
- Strażacy zabezpieczyli samochód zwisający przodem nad szambem przy użyciu wciągarki samochodowej, zmierzyli stężenie substancji niebezpiecznych w szambie, po drabinie strażak wszedł do szamba przeholował nieprzytomnego mężczyznę w pobliże drabiny, następnie przy użyciu technik ratowniczych nieprzytomny mężczyzna został ewakuowany na powierzchnię i przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznego - relacjonował bryg. Tomasz Niciejewski.
Niestety, lekarz stwierdził zgon mężczyzny. W trwającej ponad 2 godziny akcji udział wzięło 23 strażaków.