MKS Poznań wznawia rozgrywki. Celem poprawa pozycji
MKS Poznań po rundzie jesiennej rozgrywek grupy A I ligi piłkarzy ręcznych zajmuje 11. lokatę w tabeli. Aspiracje zespołu przed sezonem 2015/16 były jedna znacznie wyższe i wiosną drużyna walczyć będzie o poprawę swojej sytuacji.
Poznaniacy mają na koncie 10 punktów. Wszystkie wywalczyli na swoim parkiecie. - Cel był prosty. Chcieliśmy znaleźć się na miejscach 6-8. Na ten moment mamy 11. lokatę, więc od realizacji założeń jesteśmy daleko. Różnica pomiędzy nami a rywalami nie jest jednak wysoka i wierzę, że jesteśmy w stanie ich dogonić. Liga jest wyrównana, a sezon bardzo długi, wymagający koncentracji i dobrego przygotowania - powiedział w rozmowie z telewizją WTK trener Doman Leitgeber.
Klasyfikowana na 8. lokacie Orlen Wisła II Płock ma nad MKS przewagę zaledwie jednego "oczka". Zawodnicy ze stolicy Wielkopolski mają zatem spore szanse na poprawienie swojej lokaty. Muszą jednak w końcu przełamać się w spotkaniu wyjazdowym. - Musimy nad tym pracować, mecze wyjazdowe w naszym wykonaniu były bardzo złe. Trzeba zdawać sobie sprawę, że w pewnym momencie najzwyczajniej w świecie zabrakło nam szczęścia. Bolesne porażki 1 czy 2 punktami osłabiły też nieco morale w zespole. Musimy ustabilizować formę, popracować nad pewnymi elementami w obronie i kontraktu - przyznał Maciej Tokaj
MKS rozpoczął przygotowania 4 stycznia. Poza ciężką praca fizyczną, zespół ma za sobą m.in. sporą dawkę meczów sparingowych. W sobotę drużyna Domana Leitgebera zagra na wyjeździe z liderem I ligi, Warmią Traveland Olsztyn.