Reklama
Reklama

Poznań: policzyli wloty do Warty, trwa inwentaryzacja

Już pod koniec grudnia zakończono wielkie licznie wszystkich wlotów do rzeki na terenie Poznania. Obecnie trwa ustalanie, które rury mają właścicieli. Taka inwentaryzacja może potrwać nawet kilka miesięcy.

Po zatruciu Warty, do którego doszło w październiku ubiegłego roku, w listopadzie rozpoczęto prace mające na celu policzenie wszystkich wlotów do rzeki na terenie Poznania. Prace zakończyły się pod koniec grudnia.

- Na całym miejskim odcinku Warty i Cybinie (będącej Kanałem Ulgi dla Warty), Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zlokalizował oraz zinwentaryzował wszystkie widoczne kanały i rury spustowe mające ujście w Warcie. Ustalono 67 takich punktów. Powyższe działania nie byłyby możliwe bez pomoc Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwa Wodnego ,,Mistral", która udostępniła swój sprzęt pływający - wyjaśniała pod koniec roku Hanna Surma, rzeczniczka Urzędu Miasta.

W grudniu zapowiadano, że w styczniu ma się odbyć spotkanie organów zajmujących się sprawą. - Wtedy też zebrane dane porównane zostaną z dokumentami Aquanet S.A. oraz Zarządu Dróg Miejskich, co powinno pozwolić na ustalenie, które kanały i rury spustowe są nielegalne - dodała.

Dziś miasto informuje, że cały czas trwa ustalanie, które rury mają właścicieli, a które są "bezpańskie" czyli nielegalne. Jak wyjaśnia Biuro Prasowe UM, wyniki kontroli trafiły do wszystkich miejskich jednostek zajmujących się administrowaniem kanałów prowadzących do Warty. Teraz muszą sprawdzić, które kanały są ich. - To bardzo trudne i skomplikowane zadanie, bo i służb, i kanałów jest bardzo dużo, a inwentaryzacja czy kontrola spustów nigdy dotąd nie była robiona - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

Inwentaryzacja ma potrwać nawet kilka miesięcy. Kolejne spotkanie w tej sprawie odbędzie się za tydzień. Prace mają sprawić, by w przyszłości nie dochodziło do katastrof ekologicznych na rzece.

Choć specjalistyczne badania wykazały, że w październiku ryby w Warcie padły przez transflutrynę obecną w wodzie (to silnie trująca substancja insektobójcza), sprawa wciąż nie została zakończona. W połowie grudnia WIOŚ poinformował, że firma, wobec której postawiono zarzuty, nie przyznaje się do winy. Zarzuty postawiono na podstawie m.in. obecności transflutryny na terenie jednego z zakładów firmy i udowodnionej możliwości wprowadzenia substancji do Warty za pośrednictwem kanalizacji deszczowej z terenu zakładu. Firma może zostać ukarana najwcześniej w marcu. Więcej TUTAJ.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

4℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
12.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro