Lechici rozpoczęli urlopy. Co ze zdrowiem Arajuuriego?
W niedzielę po raz ostatni w 2015 roku mogliśmy oglądać w akcji piłkarzy Lecha Poznań. Zawodnicy w poniedziałek rozjechali się na urlopy, które potrwają do 11 stycznia. Wcześniej zdiagnozowano uraz Paulusa Arajuuriego.
Fin nabawił się kontuzji mięśnia przywodziciela i z tego powodu już w 13. minucie meczu z Piastem Gliwice musiał opuścić plac gry. - Na rozgrzewce nie było problemów, Paulus nie zgłaszał żadnego urazu. Podczas jednej z interwencji naciągnął mięsień i nie mógł grać na sto procent - wytłumaczył na łamach oficjalnej strony klubu Kibu Vicuna, drugi trener Kolejorza.
Uraz środkowego obrońcy nie jest poważny i będzie on mógł zgodnie z planem rozpocząć przygotowania do rundy wiosennej. Lechici ponownie spotkają się 11 stycznia. Już tydzień wcześniej zaczną jednak treningi indywidualne, zadane przez sztab szkoleniowy. - Zrobiliśmy im badania, które określają poziom ich zmęczenia. Będziemy wiedzieli też które partie organizmów są najbardziej wyeksploatowane. Od tego zależy czy będą więcej biegać czy częściej pójdą na siłownię - powiedział na lechpoznan.pl trener przygotowania fizycznego, Andrzej Kasprzak.
Przez trzy dni piłkarze Lecha będą trenować na własnych obiektach, przejdą też kompleksowe badania. Następnie udadzą się na Cypr, gdzie zaplanowano pierwsze zgrupowanie.