Zorza polarna widoczna również w Poznaniu!
Wnikliwi obserwatorzy mogli w niedzielne późne popołudnie obserwować w Poznaniu... zorzę polarną. Nasz czytelnik uchwycił ją na zdjęciu na poznańskim Morasku. Być może w najbliższych dniach okazja do obserwacji się powtórzy.
Już w marcu pisaliśmy o możliwości prowadzenia niezwykłych jak na Polskę obserwacji nieba. W wyniku rozbłysków o dużej sile na Słońcu doszło do burzy magnetycznej na naszej planecie. Ze względu na dużą siłę rozbłysków ogólnopolskie media informowały, że zorza polarna będzie widoczna nawet w centrum naszego kraju (znacznie większe szanse występują na północy Polski). Ostatecznie nasi czytelnicy przysłali do nas sporo zdjęć z zorzą polarną w roli głównej.
W niedzielne późne popołudnie warunki w naszym kraju ponownie pozwoliły na zaobserwowanie zorzy polarnej. - Umiarkowana burza geomagnetyczna przez chwilę między godziną 17.00-19.00 dała możliwość obserwacji zórz polarnych, widocznych nawet z północnej części Poznania (Morasko) - wyjaśnia Leszek Bartczak z Piorunująco. Zorzę uchwycił na zdjęciu około 17.30. - Później chmury uniemożliwiły dalszą obserwację/fotografowanie zjawiska - dodaje.
Jak zaznacza Bartczak, bardzo ciekawe jest to, że zorzę w niedzielę można było obserwować m.in. z Czech, Węgier czy z polskiego Podkarpacia, a to zdarza się wyjątkowo rzadko. - Burza geomagnetyczna powoli wygasa i widoczna jest jedynie na wysokich szerokościach geograficznych - tłumaczy. Dziś wieczorem obserwowanie nieba może więc nie przynieść oczekiwanych rezultatów.
Jest jednak szansa, że wkrótce zorza polarna ponownie będzie widoczna z Polski. - Możliwe, że w okolicach przełomu starego i nowego roku spotka nas miła niespodzianka, ale za wcześnie jeszcze na takie prognozy - kończy. Wszystko zależy bowiem od tego, co będzie się działo na Słońcu.