Poznań: coraz większe zainteresowanie choinkami
Nieco ponad tydzień został do świąt Bożego Narodzenia, a to oznacza, że coraz więcej osób rozgląda się za choinkami. Choć wiele osób ma w domach sztuczne drzewka, wielu poznaniaków nie wyobraża sobie świąt bez zapachu żywej choinki.
Od początku grudnia na poznańskich targowiskach i przy dużych marketach można znaleźć stoiska z żywymi choinkami. Do tej pory nie cieszyły się sporym zainteresowaniem, tym bardziej, że aura raczej nie przypomina grudniowej. Z każdym dniem chętnych na zakup świątecznego drzewka będzie jednak przybywać.
Za żywe drzewko małych rozmiarów na targowisku zapłacimy od około 30 złotych (chodzi o świerk zwyczajny). Im wyższa choinka, tym więcej kosztuje. Nieco więcej trzeba zapłacić za drzewka w doniczkach.
Ofertę tradycyjnie przygotowało Nadleśnictwo Babki, które każdego roku prowadzi sprzedaż choinek. Sprzedaż ruszy już w środę i będzie trwać do 23 grudnia. Na placu przy Nadleśnictwie (adres: Babki 2) drzewko będzie można kupić od 9.00 do 17.00. Za metrowy świerk pospolity lub sosnę zapłacimy 20 złotych. 2-metrowe drzewko kosztuje 35 złotych, a 3-metrowe 50 złotych.
Nieco więcej trzeba zapłacić za jodłę. Metrowa kosztuje 40 złotych, a 2-metrowa 70 złotych. Tańsze są świerki srebrne lub kaukaskie. Metrowy kosztuje 30 złotych, a 2-metrowy 55 złotych. W Nadleśnictwie można też nabyć choinki z bryłką w worku jutowym. Ozdobne jodła i świerk kosztują od 50 złotych (metrowe drzewko) do kilkuset złotych (w zależności od wysokości). Sosna czarna i daglezja to koszt 40 zł za metrowe drzewko lub 70 złotych za 2-metrowe.
Zdaniem specjalistów żywą choinkę najlepiej kupić kilka dni przed świętami. Do najtrwalszych należą sosny czarne. Stosunkowo szybko igły gubi natomiast jodła.