Reklama
Reklama

Łukasz Trałka: liczą się punkty, nie styl

fot. Roger Gorączniak, archiwum
fot. Roger Gorączniak, archiwum

Lech Poznań wywiózł z Gdańska cenne trzy punkty. Mistrz Polski nie zachwycił swoją grą i gdyby Lechia wykorzystała rzut karny, mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej. - Teraz najważniejsze są punkty, a nie styl - przyznał Łukasz Trałka.

Od pierwszych minut częściej przy piłce byli gospodarze, a po składnej akcji i faulu Paulusa Arajuuriego na Sebastianie Mili mieli okazję na gola z rzutu karnego. Grzegorz Kuświk trafił jednak w poprzeczkę. - Ciężko było wejść w mecz. Jest ich ostatnio "od groma". Rozkręcaliśmy się z minuty na minutę, ale nie ma co ukrywać, że początek był słaby. Dobrze, że rywale nie trafili do bramki - komentował Trałka w rozmowie z Lech TV.
W drugiej połowie po starciu z rywalem w polu karnym Lechii padł Kasper Hamalainen, a Trałka domagał się odgwizdania jedenastki. Po spotkaniu zmienił jednak zdanie. - Teraz wiem, że nie powinno być żadnego karnego - powiedział Kapitan Kolejorza, mając na myśli także sytuację z początku spotkania.
Defensywny pomocnik nie ukrywał, że Kolejorz niekoniecznie musi grać obecnie miło dla oka. - Absolutnie nie liczy się styl, a punkty. To jest nam teraz najbardziej potrzebne. Wiemy jaki jest natłok meczów, jak wygląda to w tabeli. Musimy dawać z siebie 100 procent. Na razie przynosi nam to punkty. Spotkań jest wiele, więc cieszę się, że odnajdujemy się w tym bałaganie - stwierdził.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
2.7 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
35.89 μg/m3
Umiarkowany
Zobacz pogodę na jutro