Reklama
Reklama

Dziesiąta tenisistka świata mieszka w Puszczykowie. "Tutaj mam całą rodzinę"

fot. WTK Play
fot. WTK Play

Angelique Kerber urodziła się w Bremie, ale jej rodzina pochodzi z Polski, a ona sama swoją bazę ma w podpoznańskim Puszczykowie. Miniony sezon 27-letnia tenisistka zakończyła na 10. pozycji w rankingu WTA.

Kerber nigdy nie ukrywała swoich związków z Polską. Kilka lat temu pojawił się nawet pomysł, aby broniła biało-czerwonych barw na arenie międzynarodowej, ostatecznie nic jednak z tego nie wyszło.

Tenisistka zakończyła już urlop i przebywa w Puszczykowie, gdzie odwiedziła ją ekipa telewizji WTK. - Tutaj trenuję, odpoczywam, mam całą rodzinę - mówiła w rozmowie z Mateuszem Kuźniewskim. - Cieszę się, że znowu tutaj wróciłam. Właśnie zaczynam przygotowania do nowego sezonu, czeka mnie więc sporo pracy - dodała. Kerber będzie w Polsce aż do świąt. Krótko po Bożym Narodzeniu wyleci do Australii.

Urodzona w Bremie zawodniczka jest zadowolona z minionego sezonu. - Po raz czwarty zakończyłam go w pierwszej dziesiątce, do tego cztery wygrane turnieje - analizowała. Przyznała jednak, że nieco lepiej mogła spisać się w imprezach wielkoszlemowych. - Celem będzie lepiej zagrać w tych największych turniejach. Jeśli będę odpowiednio przygotowana, to te sukcesy przyjdą - zapowiedziała.

Kerber śledziła turniej "Angie Cup", rozgrywany na należącym do jej dziadka kompleksie kortów w Puszczykowie. Wygrała go 17-letnia Anastazja Soszyna, zawodniczka Akademii Tenisowowej im.Angelique Kerber. - To już dziesiąta edycja tej imprezy. Oglądałam finał z udziałem Nastji. Trenuje ona tutaj w Puszczykowie, czasem razem ze mną. Obecnie jest klasyfikowana na 700. miejscu rankingu WTA - oceniła tenisistka.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

10℃
0℃
Poziom opadów:
5.3 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
24.18 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro