20-latek okradł starszego mężczyznę z medali, znaczków i złotej biżuterii
Kolekcjonerskie przedmioty warte około 30 tysięcy złotych ukradł starszemu mężczyźnie 20-latek, który wynajmował od niego mieszkanie. Sprawcę kradzieży szybko zatrzymano. Część "fantów", m.in. złotą biżuterię, zdążył sprzedać.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Policjantów z Szamotuł poinformowano, że z jednego z mieszkań skradziono drogocenne kolekcjonerskie przedmioty. - Łupem sprawcy padła złota biżuteria, klasery ze znaczkami z okresu zaboru pruskiego, wypchane ptaki, medale, odznaczenia okolicznościowe oraz zdjęcia. Skradzione mienie poszkodowany mężczyzna wycenił na kwotę około 30 tysięcy złotych - wyjaśnia Sandra Chuda z policji w Szamotułach.
Okradziony mężczyzna podejrzewał, że kradzieży mógł dokonać ktoś z rodziny, która wynajmowała od niego mieszkanie. Rodzina już wyprowadziła się z lokalu. Po przesłuchaniu świadków wytypowano, że kradzieży mógł dokonać 20-latek.
Szybko ustalono, gdzie przebywa 20-latek i go zatrzymano. - W trakcie przeszukania mieszkania młodego mężczyzny odnaleziono skradzione przedmioty - klaser, koperty ze znaczkami oraz aparat. Podczas dalszej swojej pracy funkcjonariusze odzyskali pamiątkowe medale i odznaki okolicznościowe, wypchane ptaki oraz pamiątkowe zdjęcia - dodaje.
20-latek przyznał się do kradzieży. Niestety część łupu zdążył już sprzedać. Za kradzież grozi mu 5 lat więzienia.