Śnięte ryby w Warcie: apelują o to, by nie spożywać ryb złowionych w rzece
W sobotę pisaliśmy o śniętych rybach pływających w Warcie m.in. na terenie Poznania. Ryby zauważono też w Obornikach. Regionalny System Ostrzegania apeluje, by nie spożywać ryb wyłowionych z rzeki. Trwa sprawdzanie jaka substancja jest odpowiedzialna za śmierć ryb.
O sprawie pisaliśmy już w sobotę. Do naszej redakcji dotarły informacje o dziesiątkach martwych ryb w Warcie - m.in. na wysokości mostu Świętego Rocha oraz mostu Lecha. - W Warcie poniżej mostu Rocha mnóstwo martwych, poparzonych ryb. Widać zarówno duże jak i malutkie, młode rybki. Podobno ktoś wylał truciznę do rzeki - pisała nasza czytelniczka, Beata.
Śnięte ryby zauważono też m.in. w Obornikach, o czym poinformowała nas Natalia. - Jest to niesamowita strata dla środowiska - mówi. Regionalny System Ostrzegania apeluje o to, by nie spożywać ryb z Warty na odcinku Poznań - Oborniki. - W związku z pojawieniem się śniętych ryb w Warcie odcinek Poznań-Oborniki, zaleca się nie spożywanie ryb wyłowionych z Warty lub znalezionych na brzegach do wyjaśnienia sprawy - czytamy w komunikacie.
Dziś nie wiadomo jeszcze co było przyczyną śmierci ryb w rzece. - Pobraliśmy wiele próbek z różnych miejsc rzeki, z różnych kolektorów - mówi Małgorzata Koziarska, naczelnik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. - Badania będą trwać kilka dni. Dopiero po ich przeprowadzeniu będziemy mogli powiedzieć jaka substancja i w jakim stężeniu jest przyczyną umierania ryb. Będzie też można wskazać, w którym miejscu nastąpił wyciek. Próbki pobierano nie tylko w Poznaniu, ale też m.in. w Pile - dodaje.
Z rzeki pobrano nie tylko próbki wody. Inspekcja weterynaryjna przebada martwe ryby.